Jobs To Be Done

Innowacyjne ramy definiowania potrzeb klientów
Podczas opracowywania nowego produktu zespół zawsze koncentruje się na użytkowniku. Metoda Personas jest idealną opcją, jeśli pracujesz ze znaną grupą docelową. Jeśli jednak musisz opracować nowy produkt i przyciągnąć nowych użytkowników, istnieje bardziej skuteczna metoda.
Anna Buldakova, menedżer produktu w Intercom i autorka kanału No Flame No Game Telegram, opowiada o nowym podejściu do pracy z docelowymi odbiorcami - metodzie Jobs To Be Done .
Rocznie na świecie uruchamianych jest ponad 11 tysięcy startupów - co daje ponad 100 milionów rocznie. 90% z tych firm upada. Pytanie brzmi: dlaczego? Według Fortunejednym z głównych powodów jest: "tworzą produkty, których nikt nie chce".
Wraz z erą Big Data i stworzeniem nowoczesnych narzędzi, wykorzystanie analityki do identyfikacji docelowych użytkowników staje się tak proste, jak ABC. Chociaż wymagane procesy mogą być inne.

Z biegiem czasu Nokia i Motorola pracowały nad zaspokojeniem potrzeb swoich klientów: zaprezentowaniem im niedrogiego telefonu komórkowego z wysokim łączem internetowym i fizyczną klawiaturą. Nie są to przypadkowe potrzeby - opierają się one na wynikach serii badań. Czy korzystasz z takiego telefonu 15 lat po boomie?
A oto strona na Facebooku sprzed 10 lat. Ten projekt wyglądał na bardziej wyrafinowany w tamtym czasie, ale jaka będzie Twoja opcja, jeśli otworzysz podobną stronę dzisiaj?
Praktycznie niemożliwe jest stworzenie produktu, który będzie odpowiadał przyszłym oczekiwaniom i wymaganiom obecnych użytkowników. W 2007 roku ludzie docenili urządzenie Nokia i platformę Facebook. Ówczesne statystyki dowodziły, że wszystko było w porządku, a publiczność i sprzedaż szybko rosły. Był to jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
Jakie liczby wzięło pod uwagę Apple, decydując się na usunięcie przycisków klawiatury w swoich smartfonach? Jakie wskaźniki dały Facebookowi do zrozumienia, że nadszedł czas na dodanie nowych funkcji?
Projekty oparte na danych mają więcej zalet w krótkim okresie. Jednak aby firma mogła prosperować w dłuższej perspektywie, musi wybrać podejście oparte na projektowaniu.

Jedną z najbardziej skutecznych koncepcji w tym kontekście jest Jobs To Be Done.
Projektowanie oparte na danych
Projektowanie produktu na podstawie danych
Podejście oparte na projektowaniu
Projektowanie produktu, który będzie wartościowy dla użytkownika
Co to jest Jobs To Be Done
Clayton Christensen, profesor Harvard Business School, podaje następującą definicję pojęcia "Jobs To Be Done":
"Większość firm dzieli swoich docelowych odbiorców na segmenty na podstawie cech użytkowników i produktów. Jednak użytkownicy mają inne spojrzenie na rynek. Mają po prostu zadanie (pracę do wykonania) i szukają najbardziej odpowiedniego produktu, który pomoże im je rozwiązać".
Opracowany produkt rozwiązuje problem - "wykonuje zadanie". Użytkownicy kupują lub "wynajmują" Twój produkt, aby wykonać zadanie, a w rezultacie ułatwiają sobie życie.
Alice Green nie tylko kupuje subskrypcję kreatora stron internetowych, ale także kupuje możliwość rozwoju swojego biznesu i lepszego życia dla swoich dzieci i siebie. Faktem jest, że potrzeby użytkowników nie zmieniają się tak szybko, jak technologia; dlatego innowacyjne firmy są zachęcane do skupienia się bardziej na problemie, zanim zaczną pracować nad profilowaniem rozwiązania dla swoich użytkowników.

Oprócz filozofii (zacznij od problemu, a nie od rozwiązania), koncepcja Jobs To Be Done jest ukierunkowana na dostarczanie zestawów zasad i narzędzi, które pomagają zrozumieć motywacje użytkowników i najlepszy sposób na ich zaangażowanie. Oczywiście koncepcja ta nie została wynaleziona w jeden dzień; w ciągu ostatnich 75 lat stopniowo ewoluowała, przynosząc niezwykłe rezultaty.
Krótka historia podejścia JTBD zaczerpnięta z książki Alana Klementa "When Coffee and Kale Compete":
1
Józef Schumpeter "Twórcza destrukcja"
  • Nowe rozwiązania zastępują istniejące
  • Klienci używają tylko jednego narzędzia na raz do rozwiązywania swoich zadań
  • Konkurencja może nadejść z dowolnego miejsca
2
William Deming "System głębokiej wiedzy"
  • Odkrywanie relacji i interakcji
  • Zrozumienie motywacji klienta jako systemu
  • Proces innowacji nigdy nie powinien się kończyć
  • "Wartości odstające" i odchylenie normalne
  • Korelacja nie oznacza związku przyczynowego między obiektami
3
George Loewenstein
Niepokój spowodowany koniecznością dokonania wyboru lub podjęcia działania
4
Ann Graybiel
Klienci kierują się swoimi nawykami
5
Amos Tversky, Daniel Kahneman "Teoria perspektywy"
  • Preferencje zależą od kontekstu
  • Klienci przeceniają straty i nie doceniają korzyści
  • Liczba wartości, które może posiadać konsument, jest ograniczona
6
Gary Klein "Naturalistyczne podejmowanie decyzji"
Symulacja postępów podczas korzystania z produktu
7
John B. Palmer, Rick Pedi, Bob Moesta i społeczność JTBD:
  • Klienci mają "zadanie" i chcą je "wykonać"
  • To, czego potrzebują klienci, to nie produkt; oni potrzebują pomocy, aby uczynić swoje życie lepszym
  • Klienci potrzebują postępu
Wszystko zaczęło się od Josepha Schumpetera, austriackiego ekonomisty, i jego teorii twórczej destrukcji. Schumpeter zauważył, że innowacje odbierają klientów dotychczasowym ofertom i ostatecznie je zastępują. Dawno temu konie były wykorzystywane jako podstawowy środek transportu. Ostatecznie zostały one zastąpione samochodami.

Pomysł ten został opracowany przez Williama Deminga, statystyka i konsultanta ds. zarządzania. Zauważył on, że:
Firmy starają się ulepszać swoje produkty, ale to nie wystarcza. Prędzej czy później ktoś opracuje nowe rozwiązanie problemu, a użytkownicy po prostu przerzucą się na inny produkt.
Ponadto metoda Jobs To Be Done ma swoje korzenie w pracach Gary'ego Kleina, Amosa Tversky'ego i Daniela Kahnemana, którzy badali proces podejmowania decyzji, dlaczego klienci nie zawsze podejmują racjonalne decyzje, nie zawsze działają w swoim najlepszym interesie i czasami są niekonsekwentni w swoich opiniach.

Filozofia została wyniesiona na światło dzienne i uznana za spójną metodologię pod koniec lat 80-tych. Wynikało to z wysiłków biznesmena Boba Moesta i profesora Harvard Business School, Claytona Christensena.

W artykule dla Harvard Business Review i książce "The Innovator's Dilemma" Christensen stwierdza, że rosnąca ilość danych, które odzwierciedlają wyniki użytkowników, nie pomaga, ale wprowadza firmę w błąd.

Dane pokazują wzajemne powiązania (68% użytkowników lubi stronę A, bardziej niż stronę B), ale nie mają realnego wyjaśnienia, dlaczego wolą stronę B.
Powinieneś skupić się na tym, co użytkownik chce osiągnąć w konkretnym zdarzeniu. To właśnie nazywa się zadaniem do wykonania - "zadaniem, które musi zostać wykonane".
Oto Peter. Ma 32 lata, jest żonaty i ma dwójkę dzieci. Peter jest pracowity, zabawny i miły. W weekendy chodzi na basen, a raz w miesiącu spotyka się z przyjaciółmi w pubie.

Pięć minut temu Peter kupił subskrypcję Dropbox. Czy którakolwiek z wyżej wymienionych cech wpłynęła na jego decyzję o zakupie? Peter kupił subskrypcję Dropbox nie dlatego, że ma 32 lata, ale dlatego, że musi udostępnić dokument swojemu koledze. "Udostępnienie dokumentu" jest w tym przypadku zadaniem do wykonania.

"Zadania" są zawsze dostępne: zabicie czasu podczas oczekiwania w kolejce, zrobienie zdrowego śniadania lub podzielenie się wrażeniami po podróży. Kiedy klient zaczyna korzystać z produktu, "wynajmuje" go do wykonania określonego "zadania". Decyzja o dalszym korzystaniu z produktu zależy od tego, jak bardzo był on przydatny.
Produkt nie dostosowuje się do specyfiki danej osoby; dostosowuje się do jej problemów.
Drugim elementem JTBD jest kontekst. Spróbuj odpowiedzieć na następujące pytanie: "Którą z platform wolisz - Instagram czy YouTube?" są szanse, że to pytanie nie jest takie proste dla większości z nas.

Produkt nie ma wartości sam w sobie, ale staje się wartościowy, gdy jest używany do osiągnięcia postępu w określonej sytuacji. Zrekonstruujmy pytanie: "Kiedy wolałbyś Instagram od YouTube'a - i na odwrót?". Chyba brzmi lepiej, prawda? Instagram będzie lepszą platformą, jeśli jesteś w metrze lub kawiarni, czekając w kolejce na zamówienie. Z drugiej strony YouTube będzie lepszą platformą do udostępniania popularnego wideo znajomym na imprezie. Pamiętaj, że to nie produkt się zmienia - zmienia się kontekst.
Zadanie do wykonania = zadanie + kontekst
  • Dokonaj pilnej płatności (bankowość internetowa)
  • Rozbawienie znajomych na imprezie (film na YouTube)
  • Spędzanie czasu w metrze (Instagram)
Dla kogo JTBD będzie przydatne
Jobs To Be Done nie ma ograniczeń co do sfery zastosowania lub roli użytkownika: może być przydatny dla menedżera najwyższego szczebla w firmie deweloperskiej, projektanta aplikacji mobilnych lub fotografa freelancera.
JTBD można nawet wykorzystać w planowaniu życia i kariery. Ważne jest, aby nie podążać ślepo za instrukcjami, ale dokładnie przeanalizować rodzaj narzędzi zaangażowania, które zostaną zastosowane w danej sytuacji.
W 2002 roku Apple sprzedało 376 tysięcy iPodów. W 2008 roku sprzedaż wzrosła do 55 milionów, a iPod został uznany za jeden z najbardziej udanych i szybko rozwijających się produktów na świecie. Niemniej jednak, w 2004 roku Apple zaczęło rozwijać kolejne urządzenie, które miało "pokonać" iPoda - iPhone'a.

Pytanie brzmi, dlaczego firma podjęła taki ruch? W 2004 roku sprzedaż iPoda rosła i nie było wyraźnych powodów do spadku (zostało to udowodnione w ciągu ostatnich czterech lat).
Ale zespół Apple zdał sobie sprawę, że wzrost nie będzie trwał wiecznie. Mieli dwa wyjścia: mogli cieszyć się pozycją lidera i czekać, aż odtwarzacze MP3 zostaną zastąpione nową technologią, a inna marka przejmie rynek. Albo być proaktywnym i natychmiast przejąć kontrolę nad sytuacją.

Taki sposób myślenia nie jest powszechny w większości firm. Co więcej, Apple nie miało doświadczenia z telefonami komórkowymi, więc rozpoczęło proces od zera. Zamiast cieszyć się rosnącymi przychodami i dodawać nowe funkcje do iPoda, pomyśleli, dlaczego nie stworzyć czegoś nowego i dodać do tego iPoda? Jak widzimy, podjęli słuszną decyzję.

Jeśli jesteś twórcą produktu lub chcesz rozpocząć biznes, który będzie odnosił sukcesy przez wiele lat, powinieneś przyjąć podobny schemat myślenia.

Jobs To Be Done zapewnia narzędzia do podążania w tym kierunku:
1
Prawidłowa identyfikacja konkurencji.
2
Zrozumienie motywacji użytkowników.
3
Wybierz kierunek dalszego rozwoju.
1. Prawidłowa identyfikacja konkurencji
Kiedy patrzymy na produkt z perspektywy użytkownika, otwieramy zupełnie nowy świat konkurentów, których nigdy nie braliśmy pod uwagę.
Na przykład, chcesz uruchomić usługę online, aby dostarczać kompozycje kwiatowe w atrakcyjnych opakowaniach. Czy powinieneś martwić się o niektórych głównych sprzedawców kwiatów online w Twojej społeczności? Możliwe, zwłaszcza jeśli problemem, który rozwiązujesz, jest "szybki zakup kwiatów". Z drugiej strony, jeśli zadaniem do wykonania przez użytkownika jest "stworzenie paczki-niespodzianki na urodziny jego dziewczyny", to Twoimi obawami i potencjalnymi konkurentami powinien być sklep z balonami lub usługa organizująca randki na dachu.

Innym typowym przykładem jest przypadek sieci fast-foodów, która zamierza zwiększyć swoją sprzedaż poprzez sprzedaż koktajli mlecznych. Przeprowadzono szczegółową ankietę wśród klientów i zmieniono menu zgodnie z ich cechami demograficznymi i psychograficznymi. Nie odnotowali jednak poprawy sprzedaży.

Następnie zwrócili się o poradę do Claytona Christensena, który zasugerował im, aby dowiedzieli się, do jakiej "pracy" klienci "wynajmują" koktajle mleczne (brzmi to naprawdę dziwnie). Okazało się jednak, że ich celem nie było głodowanie w korkach w drodze do pracy. Milkshake jest gęsty i odżywczy, to opcja trwała i wysokokaloryczna, a do tego daje dużo energii, która pozwala użytkownikom od razu zabrać się do pracy po dotarciu do biura. Prawdziwymi konkurentami koktajli mlecznych były banany, kawa i batoniki granola.

Gdy tylko firma zorientowała się w przewadze koktajli mlecznych nad innymi produktami, wprowadzono niezbędne zmiany, a ich sprzedaż automatycznie wzrosła.

Koktajl mleczny stał się gęstszy i można go było zamówić na wynos na ulicy; było to wygodne, jeśli klient był w samochodzie (wcześniej trzeba było dostać się do kawiarni, aby złożyć zamówienie). Co więcej, koktajle mleczne wykonywały jeszcze jedną "pracę" - rodzice kupowali je swoim dzieciom, aby dać im poczucie opieki, ale zanim dzieci skończyły koktajl mleczny, minęło trochę czasu, a rodzice musieli czekać. Sieć fast-foodów zrobiła cieńsze koktajle mleczne dla dzieci; ta renowacja miała również pozytywny wpływ na ich sprzedaż.
Trzy rodzaje konkurencji
Istnieją trzy rodzaje konkurencji, o których należy pamiętać podczas opracowywania produktu lub zakładania firmy.

Konkurencja bezpośrednia - produkty wykonują tę samą pracę w podobny sposób (McDonald's i BurgerKing).

Konkurencja wtórna - produkty wykonują tę samą pracę na różne sposoby. Na przykład Skype konkuruje z lotami w klasie biznes, ponieważ wykonują to samo zadanie - prowadzenie spotkań biznesowych.

Konkurencja pośrednia - produkty wykonują różne zadania, przynosząc sprzeczne rezultaty. Na przykład Peter lubi hamburgery, ale jednocześnie chce być wysportowany. Posiadanie burgera z BurgerKing i bransoletki fitness FitBit może rozwiązywać różne problemy, ale ma tendencję do walki o tę samą grupę docelową.

Aby poczynić postępy, możesz albo wziąć "wynik" innych produktów mniej atrakcyjny dla użytkowników, albo zmienić pozycjonowanie swojego produktu, aby uniknąć sprzecznych "wyników".
2. Zrozumienie motywacji użytkowników
Większość współczesnych badań koncentruje się na procesie konsumpcji produktu. Badanie historii pracy (powód, dla którego produkt jest wynajmowany) pozwala zrozumieć, kiedy klient myśli o zakupie produktu po raz pierwszy (co wydarzyło się PRZED faktycznym użyciem).
Badanie opiera się na założeniu, że w momencie zakupu na konsumenta wpływają cztery czynniki:
1
Frustracja obecną sytuacją - "W tej usłudze newslettera nie można przeprowadzać testów A/B".
2
Atrakcyjność nowego rozwiązania - "Inna usługa zapewnia tę funkcję".
3
Obawa, że coś może pójść nie tak - "A co, jeśli mój newsletter trafi do spamu z nową usługą?".
4
Przywiązanie do tego, co masz - "Korzystam z usługi od dłuższego czasu i znam jej tajniki".
Aby poznać te czynniki, konieczne jest przeprowadzenie wywiadów z użytkownikami usługi. Ważne jest również, aby wziąć pod uwagę zarówno racjonalne, jak i emocjonalne aspekty podejmowania decyzji ("Czy padało, gdy dokonywałeś zakupu?"):
  • Jaka była poprzednia usługa newslettera, z której korzystałeś(-aś)? Skąd się o niej dowiedziałeś?
  • Podaj szczegółowy opis tego, co działo się, gdy logowałeś się na swoje konto.
  • Dlaczego byłeś niezadowolony z poprzedniej usługi?
  • Kiedy zdecydowałeś się na nową usługę?
  • Skąd dowiedziałeś się o nowej usłudze? Czy wybierałeś spośród kilku wariantów?
  • Jak długo trwało podjęcie decyzji o zmianie usługi?
  • Co wcześniej powstrzymywało Cię przed zakupem?

Nie zapomnij zwrócić się do klienta - osoby, która decyduje o zakupie i niekoniecznie jest użytkownikiem końcowym. Na przykład, jeśli jest to usługa analityczna, zakupu dokonuje dyrektor firmy, co oznacza, że należy zwracać się do niego.

Ludzka natura jest obojętna. W większości przypadków ludzie używają znanych rozwiązań zamiast szukać czegoś nowego - ponieważ czują się bardziej komfortowo. Powinno wydarzyć się coś niezwykłego, co skłoni cię do przejścia na Dropbox, jeśli zawsze korzystałeś z Dysku Google.
Jeszcze jedna rzecz do zapamiętania - ludzie nie kupują Twojego produktu; raczej przechodzą na Twój produkt z poprzedniego.
Przed nową usługą mailingową ludzie korzystali z masowego wysyłania wiadomości tekstowych i zimnych telefonów (przykład pośredniej konkurencji, o której wspomnieliśmy wcześniej).
Cena przejścia na inny produkt = (przyzwyczajenie + poziom satysfakcji) * strach przed zmianą.
Ważne jest, aby firma zrozumiała ten moment wewnętrznej walki i popchnęła użytkowników we właściwym kierunku.
3. Wybór kierunku dalszego rozwoju: od historyjki użytkownika do historyjki zadania
Ważne jest, aby wziąć pod uwagę docelowych odbiorców podczas opracowywania nowego produktu. Możliwe są tutaj dwa podejścia - oprócz Jobs To Be Done, istnieje zastosowanie "historii użytkownika".
Historia użytkownika - krótki opis funkcji produktu z perspektywy użytkownika.
Powinieneś zorganizować badania jakościowe, przeanalizować informacje i stworzyć kilka person - zbiorczych obrazów swoich klientów - z kluczowych segmentów odbiorców docelowych.
Formuła tworzenia historii użytkownika:
Formuła:

Jak (typ użytkownika)
Chcę (działanie/cel)
Aby (wynik)
Przykład:

Jako fashionistka Helen (wizerunek użytkownika)
Chcę kupić nową sukienkę za pomocą jednego kliknięcia (akcja)
Aby poświęcić więcej czasu na faktyczne zakupy, a nie na finalizację zamówienia (wynik).
Persona składa się z wielu elementów: imienia, miejsca pracy, stanowiska, cech demograficznych, celów, zaplecza technicznego, oświadczenia oraz zdjęć/obrazków persony.

Persona ma na celu zapewnienie empatii członkom zespołu, zwłaszcza tym, którzy nie mają bezpośredniego kontaktu z użytkownikami. Historia użytkownika ma na celu przypomnienie o końcowym użytkowniku i pomoc w podejmowaniu produktywnych decyzji skoncentrowanych na zaangażowaniu klientów.

Narzędzie to jest niezwykle przydatne, jeśli

  • Stworzenie strony internetowej dla kancelarii prawnej
  • Utwórz stronę docelową wydarzenia dla czytelników magazynu Cosmopolitan
  • Stwórz newsletter dla nieaktywnych użytkowników startupu.
We wszystkich powyższych przypadkach odbiorcy docelowi są jasno określeni i nie trzeba angażować nowych użytkowników.
Nie będzie to jednak działać w różnych sytuacjach:

  • Co zrobić, jeśli grupa odbiorców jest zbyt duża i podzielona na segmenty? Składa się z osób o różnych celach, zawodach i pochodzeniu? Sytuacja staje się bardziej interesująca, gdy odbiorcy są mniej lub bardziej jednorodni pod względem cech osobistych, społecznych i demograficznych. To właśnie wtedy podejmowane są próby stworzenia zbiorowego wizerunku jakiejś "Helen, prawniczki" lub "Szymona, studenta" - co oznacza, że zaczynasz składać oferty.
  • A co jeśli chcesz przyciągnąć nowych użytkowników? W końcu persony opierają się na danych obecnych (a nie potencjalnych) użytkowników.

Jeśli spojrzymy na przykład Ubera, może się wydawać, że istnieją dwie wyraźne osobowości: kierowca i pasażer. Ale w rzeczywistości ten parametr jest tylko częścią kontekstu: w zależności od sytuacji kierowca może stać się pasażerem i odwrotnie. Nie zwracamy uwagi na to, co różni naszych użytkowników, ale na to, co ich łączy. Dlatego też, tworzone przez nas rzeczy mają szerszy zasięg.

Paul Adams
Paul Adams, wiceprezes ds. produktów w Intercom
Cele są rzadko wymieniane w opisie person - z reguły skupiamy się na atrybutach. Jednak persony z celami dzielą i ograniczają odbiorców w nienaturalny sposób.

Podczas mojej pracy w Google stworzyłem tysiące person. Pomogły one wnieść empatię do pracowników, którzy nie komunikowali się bezpośrednio z użytkownikami, ale prawie nigdy nie zaowocowały przełomowymi pomysłami ani nie zaoferowały nowego spojrzenia na problem.


Kiedy zacząłem pracować na Facebooku, jedną z rzeczy, które zrobiły na mnie największe wrażenie, było podobieństwo zachowań różnych użytkowników. Personas dały mi wrażenie, że ludzie są skrajnie różni, ale w rzeczywistości mają więcej cech wspólnych niż różnic. Matka trójki dzieci z Ameryki publikuje zdjęcia na Facebooku z tych samych powodów, co koreańska nastolatka. Cele i atrybuty są różne, ale motywacja jest taka sama. Personas może pomóc odkryć użytkowników i to, co robią. Ale ważniejsze jest, aby wiedzieć, dlaczego to robią.
Intercom był tym, który opracował metodę job stories i używał jej zamiast user stories.
W Job Story, uwaga jest przenoszona z cech osobistych na kontekst.
Formuła Job Story:

When (opis sytuacji),
I want (motywacja),
In order to (rezultat).
Przykład:

Kiedy mam tylko kilka minut, aby coś przekąsić między spotkaniami (opis sytuacji),
Chcę zjeść coś prostego i szybkiego, co podniesie mój poziom cukru we krwi (motywacja),
Aby przetrwać do lunchu i zachować dobry nastrój w pracy (wynik).
Personas pomagają uzyskać szczegółowy przegląd użytkowników, ale nie wyjaśniają, dlaczego nadal korzystają z produktu i dlaczego może on przyciągnąć nowych klientów.
Ważne jest, aby mieć obraz swoich obecnych odbiorców - w oparciu o wyniki regularnych badań i wywiadów. Jednak tuż przed opracowaniem nowej usługi i strategii produktowej potrzebna jest historia pracy.

Oto przykład firmy Intercom, która opracowuje rozwiązania do interakcji między biznesem a użytkownikami. Kilka lat temu wprowadzili nową funkcjonalność - mapę pokazującą użytkownikom, gdzie koncentrują się ich klienci. Funkcja ta stała się niezwykle popularna, a większość menedżerów zastanawiała się nad poprawą dokładności lokalizacji geograficznej i uczynieniem jej bardziej interaktywną.

Intercom zorganizował badania w celu zdefiniowania "zadania" mapy i odkrył, że była ona najczęściej używana na wystawach, prezentacjach i w sieciach społecznościowych, aby wywrzeć wrażenie na użytkownikach lub inwestorach. Dlatego firma postanowiła skupić się na wizualnym wyglądzie mapy (co uczyniło ją mniej dokładną) i łatwości udostępniania w sieciach społecznościowych. Uczynienie mapy "gorszą" pomogło poprawić wrażenia użytkowników.
Gdzie zaczyna się i kończy "praca" nad produktem?
Problemy, które są rozwiązywane jako produkt uboczny, nie są odizolowane - pojawiają się w różnych działaniach i okolicznościach.
Jeśli produkt nie jest zbyt funkcjonalny, w opinii użytkowników nie warto go instalować (lub za niego płacić). Z drugiej strony, jeśli produkt jest zbyt funkcjonalny, będzie kolidował z istniejącymi usługami, z których użytkownik jest już zadowolony.

Rozważmy prosty przykład. Załóżmy, że tworzysz aplikację dla budzika; kolejność działań użytkownika będzie następująca:
1
Użytkownik przewija swój Instagram wieczorem
2
Rozumie, że czas iść spać.
3
Ustawia budzik na godzinę 7:00
4
Sny
5
Budzi się, idzie do kuchni napić się wody
6
Sny
7
Alarm włącza się o 7:00; użytkownik ustawia go na 7:30.
8
Alarm włącza się o 7:30, użytkownik budzi się
9
Włącza radio
10
Wykonuje poranne ćwiczenia

"Praca" nad produktem zaczyna się wtedy, gdy można dodać do niego jakąś wartość dla użytkownika.
W powyższym przykładzie jest to krok 3. Możliwe jest wykonanie go na wcześniejszym etapie: na przykład, jeśli użytkownik zwykle budzi się o 7:00, a teraz jest południe, ale telefon jest nadal włączony, aplikacja wyśle powiadomienie "Czy chcesz ustawić alarm i iść spać?".

Możesz pójść jeszcze dalej: zaoferować użytkownikowi monitorowanie pulsu i aktywności fizycznej, a na podstawie tych informacji zasugerować najlepszy czas na pójście spać (a następnie obudzić go w najbardziej dogodnym momencie). Czy tego potrzebują? Czy "ból" ze strony użytkownika jest proporcjonalny do skali badań i rozwoju? To jest to, co zespół produktu powinien zrozumieć i rozstrzygnąć.

Kiedy "praca" produktu dobiegnie końca:
  • Na kolejnym etapie działań pojawiają się wyraźni liderzy rynku, z którymi nie będziesz chciał konkurować.
  • Następny krok w kontekście Twojego produktu (pamiętaj o przykładzie aplikacji zbudowanej dla budzika) można rozwiązać na milion sposobów i z milionem użytkowników.
  • W kolejnym kroku grupa odbiorców zmienia się diametralnie.
  • Na kolejnym etapie do produktu nie jest dodawana żadna dodatkowa wartość.
Jak ustalać priorytety w JTBD
Załóżmy, że zdefiniowałeś główne "zadania" swoich użytkowników. Skąd masz wiedzieć, które z nich należy wykonać w pierwszej kolejności?
Przy ustalaniu priorytetów należy wziąć pod uwagę kilka czynników:

  • Jak ważna jest sama "praca" (oceń to w skali od 1 do 10).
  • W jakim stopniu użytkownicy są zadowoleni z istniejącego rozwiązania (oceń to w skali od 1 do 10).
  • Jaki jest potencjał opracowania lepszego rozwiązania?
"Niedoceniane" JTBD - idealne pole dla innowacyjnej strategii wzrostu (ulepszanie istniejących rozwiązań). "Overserved" JTBD to szansa na innowacje (odtworzenie rozwiązania i przyciągnięcie nowych odbiorców).
Dobre firmy myślą o swoich użytkownikach. Świetne firmy myślą o problemach i potrzebach swoich użytkowników. Innowacyjne firmy myślą o problemach i potrzebach swoich użytkowników i osób, które jeszcze nie korzystają z ich produktów.
Niezależnie od tego, co wybierzesz, Jobs To Be Done jest użyteczną strukturą, która pozwala odnaleźć się w danych i zrozumieć prawdziwe potrzeby ludzi.

Jak napisał Peter Drucker: "Klient rzadko kupuje to, co firma uważa, że sprzedaje."

Przestań skupiać się na swoim produkcie lub rozwiązaniu - skup się na swoich "zadaniach" (problemach użytkowników) i pomóż użytkownikom zmienić ich status z "do zrobienia" na "zrobione", czyniąc ich życie wygodniejszym i łatwiejszym.

Tekst: Anna Buldakova, menedżer produktu w Intercom i autorka książki No Flame No Game kanał
Ilustracje i projekt: Julia Zass
Jeśli podobał Ci się ten artykuł, podziel się nim ze znajomymi. Dzięki!
Czytaj także:
Darmowy podręcznik o tym, jak projektować, konfigurować i uruchamiać strony docelowe o wysokiej konwersji

Wszystkie niezbędne elementy do skutecznego promowania strony internetowej